Fińska akordeonistka i śpiewaczka o korzeniach i fińskich i szwedzkich. Zagrała nawet tanga, podobno mocno popularne w ciemnej i zimnej Finlandii. Ten kawałek reklamował w niejednym radio cały festiwal.
Za dużo gorszą niż zwykle jakość wszystkich filmików przepraszam. Postanowiłem robić je nowszą wersją dotychczas używanego aparatu, ale okazało się, że co prawda rozdzielczość ma sporo większą, ale cała reszta parametrów jest bardzo zła, a aparat nawet nie ma układu stablilizacji. Na dodatek blogspot zmniejszył rozdzielczość filmików do takiej jak poprzednio.
Czyli "cały pogrzeb na nic" - jak powiedziałby Franc Fiszer.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz