czwartek, 28 marca 2013

W kabinie maszynisty ze stacji Warszawa Praga przez Pelcowiznę.


Nie trzeba jechać do Indii, żeby doświadczyć pewnego egzotycznego klimatu w podróży, wystarczy stary, przepełniony, poniemiecki szynobus VT627 Kolei Mazowieckich z Dw. Gdańskiego o 14:03 do Sierpca. Ludzie stłoczeni nawet nad fotelem maszynisty, a przyjazne pogwarki wąsatych kolejarzy z pasażerami i między sobą, jakich na Pradze nawet już prawie nie uświadczysz, może tylko w Kijowie w marszrutce na Obołoń albo w Krakowie w nocnym busiku ze Starowiślnej na Wolę Duchacką. Na przykład: wsiadająca chyba przy Toruńskiej pasażerka lat mniej niż czterdzieści, o mocno podmiejskiej elegancji:
- Ale tu ciasno, panie maszynisto, chyba będę panu musiała na kolanach usiąść...
- A siadaj pani, dziś oba kolana wolne!
Albo:
- Kierowniku, tam przed nami ten młody chyba na tory zaraz nam wlezie!
- Nie taki on młody, to poważny jakiś.
- Jaki poważny, jaki poważny? W okularach - i jeszcze za dużych - i niby poważny?

wtorek, 26 marca 2013

Wykład pani Piskorz

O wiekanocnych zwyczajach ludowych na Słowiańszczyźnie, głównie południowej. Jest w nich mnóstwo pozostałości pogaństwa. Okazuje się, że duszą (sitowia) można zdobić jaja, także drutem, a nawet wyrobami kowalskimi. Do czego podobne są niektóre rosyjskie, wielkanocne ciasta wstyd nawet napisać, ale etnografowie wiedzą. Pisankami grywano nawet w coś w rodzaju golfa, a przed cerkwiami budowało się huśtawki, na których nawet najstarsze babcie obowiązkowo chciały się pohuśtać.
A sam wykład przy św. Wincentego, w bibliotece na Bródnie.

poniedziałek, 25 marca 2013

Warszawskie miejsca ks. Jerzego Popiełuszki

Bardzo ciekawy i żywy wykład o ks. Jerzym Popiełuszce, prowadzony przez Tomasza Wiścickiego, współautora książki o ks. Jerzym. Opowieść obiektywna, zupełnie niebrązownicza, niehagiograficzna i momentami dość wesoła o dość początkowo zwykłym, a momentami nawet nieco konfliktowym księdzu, który powoli zmieniał się w ogromnie ważną postać nie tylko dla kościoła rzymskokatolickiego w Polsce lat osiemdziędziesątych, ale dla całego ówczesnego społeczneństwa.

poniedziałek, 18 marca 2013

Przemysł zbrojeniowy Warszawy w Dwudziestoleciu.

Niezwykle szczegółowy wykład, mnóstwo nieznanych faktów. Na sali tłum - jak zwykle gdy wykłada dr Zbigniew Tucholski.

czwartek, 14 marca 2013

Warszawa 1935

Dziś byłem w Iliuzjonie przy Narbutta na specjalnym, zamkniętym przedpremierowym pokazie filmu "Warszawa 1935". To stworzona przez mającą swoją siedzbę na Nowej Pradze firmę NewBorn ponaddwudziestominutowa animacja, która przedstawia Warszawę w roku 1935. Poniżej maleńki fragmencik jako corpus delicti ;-)
 
Wielke brawa dla firmy NewBorn za jej ważne społecznie varsavianistyczne dzieło - szczególnie że produkcja odbyła się stosunowo niewielkimi środkami, choć wielkim i długotrwałym nakładem pracy oraz uporem ludzi tam pracującyh. Niestety, o ile mi wiadomo film zrobiono w ogóle bez wsparcia miasta, które ręki nie chciało do tego projektu przyłożyć, a teraz życzy sobie organizowania darmowych pokazów dla swoich oficjeli. Kolejna żółta kartka dla obecnych władz, przechodząca już właściwie w czerwoną.
 
Moim zdaniem należałoby ten film obowiązkowo pokazywać każdemu, któ do Warszawy przyjeżdża.
Film jest rozwojowy, tzn. niedługo będzie trójwymiarowy, a ponadto jest sporo już zrobionych, a jeszcze niezaprezentowanych fragmentów, o które za jakiś czas można rozbudować to, co dziś zobaczyliśmy.
 
Po pokazie niewielki raut. Umaiły go sobą koleżanki z Grupy Rekonstrukcji Historycznej Bluszcz, które odtwarzają modę lat czterdziestych (choć nie tylko). Ależ miło popatrzeć, n'est-ce pas? To się nazywa klasa!

poniedziałek, 11 marca 2013

Związki Aleksandra Błoka z Warszawą

Nasz wielokrotny wykładowca, Igor Strojecki dziś ukazuje na mało znane, warszawskie aspekty biografii wielkiego rosyjskiego poety. Pogoda dziś taka jak wtedy, gdy Błok w 1909 roku przyjechał do naszego miasta. 103 lata i 3 miesiące temu wysiadał on z petersburskiego pociągu na peron o niecałe 100 metrów od miejsca, gdzie trwa wykład.

poniedziałek, 4 marca 2013

Historia Białego Budynku i Synagogi Nożyków

O historii Synagogi Nożyków i tuż obok się znajdującego, a należącego do Gminy Żydowskiej Białego Budynku opowiadają Anna Dybała (z mikrofonem) i Joanna Jaszuńska-Kobielska (z prawej strony netbooka). Warszawska gmina żydowska chce Biały Budynek zburzyć wbrew opinii obrońców zabytków, a także wielu członków gminy. Powodem chęci rozbiórki są plany budowy wieżowca w tym miejscu. Znaczący dla historii Warszawy, a szególnie dla historii Żydów budynek jest starszy o ok. 60 lat, niż się zwykle przyjmuje, naprawdę zbudowano go w latach dwudziestych XIX wieku.
Druga część spotkania to zdjęcia ocalałych domów z terenu getta.