piątek, 10 grudnia 2010

Wraca człowiek do domu, a tu...


...'Na stole rosół i kluski kładzione...
I dzieci mówią 'Pod twoją obronę' ;-)
A rosół jest na zapojkę do granatu F1 z Kazachstanu - Рука поднята, в руке граната ;-)

Zaś na deser po rosole drobiowo-wołowym - wołowina ;-) od Adolfa (Kolpinga) i nalewka mirabelkowa z Zemborzyc Podleśnych, dokąd niedługo jadę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz