niedziela, 19 grudnia 2010

Przedświąteczna impreza "Pro-Varsovii" na Grochowie


Kutia i SZEŚĆ rodzajów śledzi. Mniam! ;-) Znów poczułem się jak w Szwecji (dziękuje Ci, Droga S!) na śniadaniu i oczywiście - tak jak tam - nałożyłem sobie od serca każdego rodzaju. Śledzikować to ja lubię, oj lubię! Szczególnie smaczne były te z miodem i orzechami oraz oczywiście hit imprezy - widoczna na końcu stołu sałatka śledziowa z jajkami na twardo, ziemniakami i porami zamiast cebuli.
Do tego były pierniki, makowiec i parę flaszek niezłego wina czeskiego (sic!) właśnie przywiezionych z Pragi (czeskiej) przez A&F.

1 komentarz:

  1. Goście! Goście byli wyborni, to najlepsza przyprawa do potraw :) Zapraszam znów, S.

    OdpowiedzUsuń