niedziela, 2 października 2011

Wokalistka z Rygi

Ma w sobie dzikość żółtej pantery - a wyżej i tygrysa także ;-)

Koncert plenerowy przed kawiarnią. Wszyscy żałowali, że nie było łotewskich piosenek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz