Teatr Telewizji wrócił. :-) To wydarzenie trzeba było uczcić i nie można było go przegapić.
Włączyłem telewizor pierwszy raz od bardzo, baaaaaaaardzo dawna.
Teatr jest na żywo jak dawno, dawno temu, ale na dodatek z usadowioną w studio widownią (widziałem Alinę Janowską), a oglądając w internecie można nawet było sobie wybrać, z której kamery się scenę ogląda.
W programie dzisiejszego wieczoru była "Boska" z Jandą w głównej roli, poza tym Stuhr junior i mój ulubiony Wiktor Zborowski. Spektakl żartobliwie autoironiczny i ciekawy, choć nienowy, bo grany w Teatrze Polonia od bardzo dawna.
Tylko prezes K. ;-) sponsorującego teatr portugalskiego banku M. mógłby się ogolić przed przyjściem do teatru. Oskulati! ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz