Tak przynajmniej twierdził ksiądz Twardowski.
Ale kot przyszedł na koncert Pérèsa i wszedł do samego kościoła. Przyszedł też jeż, ale nie miał odwagi wejść do środka i słuchał śpiewanej mszy z krzaków koło wejścia.
Warszawa, Warsaw, varsaviana, Warszawska Praga, muzyka folk, muzyka ludowa, folk music, folklore, ethnic music, world music, folk dance, taniec ludowy, early music, muzyka dawna, humor, joke, kurioza, curiosa, parowóz, steam engine, dampflok, dampflokomotive, lokomotywa, locomotive, railway, koleje, dobre jedzenie, slowfood, organic food, piwo niepasteryzowane, organic beer, perypatetyka, spacerologia, Toruń, Thorn, podróże, travelling, zabytki, architektura, architecture heritage
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz