Nie, to współczesna La Playa u wylotu Ratuszowej na Pradze. Wstęp wolny, właściciele żyją z wyszynku. Niestety, popływać nijak nie można, da się tylko po plażowej siatkówce wziąć przysznic.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Warszawa, Warsaw, varsaviana, Warszawska Praga, muzyka folk, muzyka ludowa, folk music, folklore, ethnic music, world music, folk dance, taniec ludowy, early music, muzyka dawna, humor, joke, kurioza, curiosa, parowóz, steam engine, dampflok, dampflokomotive, lokomotywa, locomotive, railway, koleje, dobre jedzenie, slowfood, organic food, piwo niepasteryzowane, organic beer, perypatetyka, spacerologia, Toruń, Thorn, podróże, travelling, zabytki, architektura, architecture heritage
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz