Prawobrzeżne ulice Sokola i Zamoyskiego przy lewobrzeżnym, powiślańskim skwerze Kahla? A wszystko to przy Jagiellońskiej...
Ależ Pradze wszystko jest możliwe! Pewnie istnieje jakiś łącznik w nadprzestrzeni, powodujący, że z pozoru odległe od siebie miejsca są de facto miejscami wzajemnie sąsiadnimi. ;-)
Tu dygresja-anegdota, szukaliśmy się kiedyś na Nowej Pradze z koleżanką (nota bene koleżanka jest przewodniczką warszawską i zna dobrze Pragę). Pytam ją w SMSie, gdzie teraz jest, a ona odpowiada mi omyłkowo, że jest... na rogu Strzeleckiej i Stalowej!
No cóż, jak wiadomo na Pradze różnie bywa, tam czasami kąt prosty osiąga wartość powyżej 100 stopni, a czasami dwie równoległe proste się krzyżują - zupełnie jak np. w geometrii eliptycznej Riemanna. ;-)
Wyświetl większą mapę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz