czwartek, 19 kwietnia 2012

Druty na których się nie robi. ;-)

Rano było o prawobrzeżnym szydełkowaniu, więc teraz teraz o drutach ;-) ale nie tych do robienia ;-)

Wieczorny spacer po Szmulowiznie z informatykami (na konferencję która się tam odbywała) zaczął się w mżawce, ale zakonczył się ładną pogodą o zachodzie słońca.

Na zdjęciu widać oryginalną, choć nieoświetloną o tej porze wschodnią elewację zajezdni (z lat dwudziestych, proj. Juliusza Dzierżanowskiego). Jednak widok okazał sie nadspodziewanie piękny, głównie dzięki obiektywowi długoogniskowemu. Rozbudowana sieć traktycjna zaprezentowała sie interesująco w takim skrócie perspektywicznym.

3 komentarze:

  1. Świetne zdjęcie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za dobre słowo pierwszemu komentatorowi, a drugiego proszę o wyjaśnienie - co tak?
    Proszę jednak o podpisywanie komentarzy jakimś inicjałem czy pseudonimem, abym mógł odróżnić jednego komentatora od drugiego.

    OdpowiedzUsuń