sobota, 9 czerwca 2012

Gospel na Nowym Bródnie i inne ciekawostki tej okolicy

Dziś po południu pojeździliśmy sobie z kolegą rowerami po Starym i Nowym Bródnie. Oprócz dobrze znanych rzeczy jest tam tyle nowych ciekawostek, że starczyłoby by mi ich na kilkanaście wpisów na blogu. Jednak wszystko publikuję hurtem poniżej.

W parafii M.B. Różańcowej na Bródnie koncert Claret Gospel z Wybrzeża Kości Słoniowej. Zespołem opiekuje się misyjny zakon klaretynów.
Przed koncertem był ślub i chór zaskakując wszystkich zaśpiewał, gdy nowożeńcy i ich goście wychodzili z kościoła. Kto chce posłuchać tego zespołu niech szuka - mają długą trasę koncertową po Polsce. 
(Film zrobiony przez kolegę, bo mój nie chciał się załadować; nowy interfejs Google'a jest tak fatalny, że poważnie rozważam przeniesienie blogu gdzieś indziej.)
To chyba było niespodziewane towarzystwo na ślubnym zdjęciu - jednak państwo młodzi jak widać bardzo z niego zadowoleni.
Bez tytułu albo "Przewrócony domek herbaciany z ekspresem do kawy" Rirkrita Tiravanijii z Tajlandii to jedna z rzeźb w bródnowskim Parku Rzeźby (Sam park pomysłu Pawła Althamera, światowej sławy artysty mieszkającego na Bródnie). Od jakiegoś czasu latem w domkku jest  rzeczywiście kawiarnia, tzn. w weekendy można wypić herbatę i kawę (niestety z termosu) oraz lemoniadę oraz posiedzieć na leżaku lub wymienić się książkami, a dzieci dostają papier i kredki rysowania.
Maska legendarnego tajemniczego plemienia Dogonów (kopia, oryginał jest drewniany)

Wnętrze rzeźby z ciekawymi efektami odbicia.

Jak widać, zdzarzają się bardzo nietypowe zestawienia tych książek, które ludzie do wymiany przynoszą. Ale kto tu propagandową książkę z okresu stalinizmu przyniósł? Zakładam, że nie było to ze złej woli, tylko z niewiedzy. 
Muzeum Neonów otworzyło swoje podwoje 19 maja tego roku na Kamionku przy Minskiej 25. Część zasobów magazynowych została jednak jeszcze w garażach przy Kurpiowskiej na Bródnie.  
Garaże zrobione głównie z różnego typu starych wagonów osobowych. Spróbuję kiedyś tu odnaleźć resztki legendarnego przedwojennego elektrycznego wagonu podmiejskiego E-91 polskiej konstrukcji i produkcji, może tam są.

Gołębnik wagonowy. Ciekawe czy to był wagon pocztowy z gołębiami pocztowymi? ;-) 

Na jednym z budynków hasło komunistycznego rządu z referendum z 1947 roku. Ciekawe czy to autentyk zrobiony tuż po wojnie, czy to jakiś graficiarz w ostatnich latach się wygłupiał. Obstawiam to drugie.

Powojenny, dlugi tunel od torami. Formalnie to ul. Kiejstuta, ale naprawdę dojazd tam jest od ul. Poborzańskiej.

Motocykl z koszem wysoko na skale, w orlim gnieździe. (A dlaczego akurat orlim? Trzeba przeczytać na zdjeciu nazwę klubu motocykowego.)

Dawny przebieg ul. św. Wincentego to historyczna wylotówka z Warszawy w kierunku m.in. Wilna, tędy królowie jeździli na Litwę.
Paręnaście lat temu ruch z tego odcinka (przechodzącego dalej w ul. Malborską) skierowano na niewidoczną na zdjęciu, nowo zbudowaną jezdnię obok, a temu ślepemu teraz kawałkowi nadano nazwę ul 20 Dywizji Piechoty WP, która dokładnie tutaj miała swoje stanowiska podczas obrony Warszawy we wrześniu 1939 roku.
To co widać z prawej, to pozostałości przebiegającego kiedyś tutaj ogrodzenia PGR Bródno.

2 komentarze:

  1. Długi tunel jak na przebiegającą po nim dwutorową linię.
    Ciekawe co z nim zrobią po zlikwidowaniu torowiska.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapewne nic, bo jak bez tego dojechać do domu opieki który jest na drugim końcu tunelu? Kto by dał pieniądze na jego rozbiórkę i potem na zbudowanie dojazdu górą?

    OdpowiedzUsuń