Al. Krakowska. Tu pewnie był jakiś kebab i bez zmiany elewacji nie bardzo ten lokal się na cokolwiek innego nadaje.
Żal bardzo, że nie istnieje niedaleka tego miejsca turecka restauracja Anatolia. Tam kiedyś było jedzenie, o proszę! A jeszcze wcześniej wieczory z tańcem brzucha, organizowane pod hasłem "Arabski pępek" :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz