niedziela, 3 lutego 2013
Do Komorowskiego jak do Lenina ;-)
Długaśna - aż po Hoovera -kolejka chętnych do zwiedzenia rezydencji Komorowskiego. Tak długa, jak kiedyś kolejki do mauzoleum Lenina w Moskwie, jeszcze w breżniewowskich i wcześniejszych czasach. A pan Guma ze Stalowej dostał się do Pałacu Namiestnikowskiego wcześniej, po jakiejś znajomości - jako eksponat. ;-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pan Guma już się nastał. Może mu się najzwyczajniej należało.
OdpowiedzUsuń