piątek, 31 lipca 2009

Jedne skrzypce, a dwie wrocławianki. Trzeba sobie radzić - powiedział baca, zawiązując buty dżdżownicą...

Rzecz działa się w kuluarach ;-) Muzeum Historycznego Miasta Stołecznego Warszawy.

I szmonces kryzysowy à propos:

- Byłem na przyjęciu u Rockefellera. Aj bieda u niego, bieda!
- Co ty powiesz? Niemożliwe!
- Możliwe! Jego dwie córki już muszą grać na jednym fortepianie!!!

P.S. z grudnia 2011. Okazało się niedawno, że Serbowie potrafią osiągnąć większą wydajność z jednego instrumentu. 300% normy! Dowód tutaj.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz