niedziela, 26 lipca 2009

Dzisiejszy brunch sposoruje głoska 'cz'


Czosnkowa i czulent, choć spóźniony o jeden dzień.
(Takie dania wybrałem, boć przecie to Kazimierz - miła knajpka Polakowskiego w stylu i pastelu kurortu sprzed około stu, panie z obsługi w słomkowych kapeluszach)

Wyświetl większą mapę

1 komentarz: