(To z kawału o sowieckim filmie erotycznym pt. "Wania rozbiera traktor")
P.S. Wiem, że Piękna Helena to inny egzemplarz Pm36, ten bez owiewek aerodynamicznych, do dziś pracujący w wolsztyńskiej parowozowni i prowadzący czasem regularne pociągi rozkładowe na trasie Poznań-Wolsztyn. Ale: "to, co daje nam szczęście, nie jest fikcją" - jak mawiał Szaman Morski. ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz