piątek, 9 października 2009

Karuzela, karuzela...


...na Bielanach...
Tuż obok kościoła i blisko Uksfordu ;-)
Rzeźby zwierząt to dzieło Jana Wilkonia (zdaje się te same, które były wystawiane w Zachęcie). Na karuzeli, w kapokach kręcą się uczestnicy porannego rejsu drewnianą łódką 'Nieuchwytny' z Portu Czerniakowskiego na Bielany, organizowanego przez fundację Ja Wisła.
A studenci UKSW patrzą na nas, odzianych w kapoki, jak Beduini patrzyliby na powodzian na Saharze. :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz