sobota, 28 lutego 2009

O rany...


Warszawskie i praskie mury. 'Krwią zbroczone, [...] pełne ran'.
Rzadko się na te rany zwraca uwagę, jednak gdy się nad nimi zacznie rozmyślać, ogarnia smutek iście wielkopiątkowy.
(Markowska 15)

Brak komentarzy: