sobota, 25 czerwca 2022

Lwowska srodmiesciepld

W początkach XVIII w. po założeniu folwarku Koszyki na gruntach dawnej jurydyki Bielino. Był to majątek i pałacyk króla Stanisława Augusta. Wybudowany w 1753 roku, w 1787 został przez króla podarowany bratanicy - Teresie Tyszkiewiczonej. Wtedy właśnie nastąpiła modernizacja wykonana najprawdopodobniej według projektu Dominika Merliniego, budowniczego królewskiego. Koszyki stały się luksusową choć niewielką rezydencją. W roku 1788 do starej oficyny dobudowano pawilon mieszkalny, w drugiej oficynie urządzono pokoje i kordegardę, a w dobudówce wozownię i stajnie, pałacyk zyskał czterokolumnowy portyk, sień została wymalowana w trofea przez Aleksandra Rosenbacha, we wnętrzach położono nowe obicia papierowe, a w dachu urządzono nawet obserwatorium astronomiczne! Założono maneż i przeformowano ogród pod okiem ogrodnika królewskiego Tietza. Następnie folwark podarowany został lekarzowi Glayre'owi, później należał do Morskich i Potockich, został przejęty wreszcie przez władze carskie.
reformatorów Oświecenia, znanego pod nazwą Nowa Wieś (dzisiejsza ul. Nowowiejska, dawniej 6-go Sierpnia). Na starych planach widać równe rzędy zagród włościańskich, ciągnących się w tej słabo zamieszkałej okolicy, wzdłuż jedynej ulicy między dzisiejszymi placami Zbawiciela i Politechniki. Postawiono solidne murowane domy z wysokim dachem, które dzisiaj nazwalibyśmy bliźniakami w stylu dworkowym. Każdy z nich miał portyk z wejściami, do dwóch mieszkań. Każde mieszkanie to sień i trzy pokoje na parterze oraz pomieszczenia na poddaszu. Przeniesiono tam wtedy wywłaszczonych właścicieli gospodarstw z likwidowanej wsi Jazdów oraz spod skarpy - z terenu dzisiejszych Łazienek i Parku Ujazdowskiego. Król nie chciał się pospolitować z plebsem. Nową Wieś zlikwidowano ostatecznie dopiero w 1930 roku.
Ostatnie ślady osady Nowa Wieś zniknęły dopiero w 1930 roku, ale już w połowie XIX wieku znalazły tu siedzibę liczne ogrody (Grobicki, Kulczycki) i majątki (Sitkowscy, Wicherkiewiczowie, Radziszewscy). Znalazły się też tutaj warsztaty rzemieślnicze, głównie stolarskie, oraz ufundowany w 1876 przez hrabiego Feliksa Sobańskiego (ten od pałacyku w Alejach Ujazdowskich, skoligacony z Jarosławem Iwaszkiewiczem) zakład dla nieuleczalnie chorych (po 1882, czynny do dzisiaj, zachowana oficyna autorstwa pomocnika Henryka Marconiego, budowniczego III klasy Władysława Hirszla).
Wał miejski
Na miejscu podupadłego folwarku Koszyki, zburzonego w 1899 roku, wybudowano, również na przełomie stuleci, nowoczesną na owe czasy - a po doposażeniu również i dzisiaj - halę targową (1902 projekt Juliusza Dzierżanowskiego, budowa 1906-09). Autorem dekoracji rzeźbiarskiej był Zygmunt Otto. Prace budowlane prowadziła firma Kuksz i Luedtke. Piękne budynki do dzisiaj są ozdobą tej okolicy, choć bardzo ucierpiały na skutek nieprzemyślanych prób "modernizacji". Realizacje tego czasu odznaczają się wyrafinowanymi zdobieniami - przykładem może być głowa byka nad wejściem do hali "Koszyki". Było to kiedyś, w odróżnieniu od innych bazarów warszawskich (na Rynku Starego Miasta - na placu Mirowskim - za Żelazną Bramą - na placu Witkowskiego (hale Kazimierza) - róg Oboźnej i Leszczyńskiej - na Mariensztacie - na placu św. Aleksandra - na Ordynackiej róg Kopernika),  sponsorowane przez miasto targowisko dla zamożniejszej i bardziej eleganckiej klienteli - bo też tacy byli okoliczni mieszkańcy. W tej chwili to jedyna secesyjna hala targowa w Warszawie. Dzięki protestom, w które również się włączyłem, nie spełniła się szczęśliwie groźba barbarzyńskiego nadbudowania obiektu szklanym pudłem (>>). Ostateczny kształt Koszyków po remoncie zakończonym w roku 2016, polegającym na wyburzeniu starej hali i postawieniu jej na nowo w nowej technologii z wykorzystaniem starych elementów w charakterze atrapy (JEMS Architekci) jest bardzo ciekawy wizualnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz