Jasne i ciemne z browaru Dinkelacker w Szwabii. W ogóle niezły tu wybór piw (także Ciechan, Łomża i inne polskie małe, porządne browary oraz Obołoń). Trafiłem na to śródmiejskie miejsce przypadkiem. Łączy ono sklep spożywczy ze stołówką (są nawet cynaderki, bywają dudki!) i barem. Wieczorni goście - czterech mocno zalanych i bardzo głośno dyskutujących panów w typie klientów słynnej Rybitwy na Powiślu przed 20 laty. Bywa jednak i inne towarzystwo - urzędnicy pobliskiego Ministerstwa Finansów, prof. Bralczyk i Maciek Nowak.
Nazywa się to "Małe co nieco", wejście od Świętokrzyskiej, róg Kubusia Puchatka (a jakże!). Czynne do 20. Formalny adres taki sam jak Cafe Lente, tj. Warecka 8, ale to tylko dla zmylenia przeciwnika.
Wyświetl większą mapę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz